Lotnicze Pogotowie Ratunkowe z siedzibą w Krakowie od 15 stycznia br. pełni całodobowy dyżur. Jest to druga stacja LPR, która będzie wylatywać nocą. Pierwsza taka baza uruchomiona została w 2011 roku w Warszawie.
Dobra wiadomość napłynęła do nas z Krakowa, bowiem właśnie tam uruchomiono drugą w Polsce całodobową bazę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dotychczas HEMS-y z Krakowa wylatywały „od wschodu, do zachodu słońca”. Razem z załogą LPR-u z Warszawy, krakowscy ratownicy będą pełnili dyżury 24 godziny.
Utworzenie tejże stacji znacznie ułatwi dostępność zespołów LPR-u nocą w czasie wypadków komunikacyjnych, nagłych zachorowań czy też transportów między szpitalnych, a to natomiast przełoży się na szybkość niesienia pomocy. Wymiana śmigłowców na Eurocoptery umożliwia przedłużanie trwania dyżurów lotniczych w poszczególnych bazach. Nie jest to jednak tak łatwy proces, jak mogłoby się nam wydawać. Utworzenie całodobowej stacji poprzedza m.in.: wylatanie przez pilotów odpowiedniej ilości godzin na nowym helikopterze, wyszkolenie strażaków, które dotyczą zabezpieczenia lądowiska, wyznaczenia w gminach miejsc do lądowania nocą, a także przeszkolenie dyspozytorów.
Na siedemnaście załóg LPR w Polsce już dziewięć pełni dyżury nocą, ale tylko dwie całodobowo. W ciągu kolejnych lat liczba ta ma zwiększyć się do pięciu załóg, które pomoc potrzebującym będą niosły 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.
Foto: Daniel Malski (baza LPR Ratownik-6 Kraków)